piątek

pull&bear


Nie czuję się dobrze z faktem, iż odchodzę w czyjąś niepamięć. To ja zawsze wolałem być tym, który puszcza w niepamięć i zawsze mi się to udawało. Zawsze aż do momentu aż ktoś zaatakował mnie tym samym. 'Klin klinem' - można by rzec. Teraz myślę, że najbardziej samotnym można się stać w otoczeniu wielu ludzi.... wielu nic nie znaczących ludków, które sobie biegają i gadają wokół mnie. Nic nie znaczące elementy. Ich nie chcę, a oni zawsze są, a tych których chcę nigdy nie ma. To chyba wynika z tego, że człowiek docenia ''coś'' dopiero gdy to straci, a gdy ma jakieś ''coś'' przez cały czas to tego nie docenia, a po pewnym czasie nawet zaczyna mu to przeszkadzać. Czuję, że jestem niedobrym stworzeniem. Człowiek jest niedobrym stworzeniem. U psów tego nie ma, u żab także. Tylko człowiek jest taką świnią, tylko człowiek człowiekowi jest wrogiem. Wcale nie chciałem być ludzikiem. Wolałem być owcą.


Collecting Turf from the Bog, Connemara, Co, Galway, Ireland.


                                                                                                          
-slut-slut-slut-slut-slut-
                                                                                                          

All too often we pretend to be indifferent in order to hide the fact that we care for someone...