sobota

Say 'hello'

Artystycznie układam każdy dzień swojej przyszłości. Dążę do zrealizowania wszystkiego co mam w wyobraźni. Dążę do stworzenia ideału swojego życia. Może mi się uda a może nie, dlaczego by nie próbować? Nie ma nic do stracenia, jak się nie uda to będę próbował ponownie za parę dekad, jak znów będę miał 20 lat. Ale to w następnych etapach istnienia. Teraz należy się skupić na teraźniejszości. 



Będzie dom. Nie duży, taki średni. Ciemnozielony... albo oliwkowy. Będzie zielony ogród i duża huśtawka z dębu. Na niej brzuszkiem do góry będzie leżeć jasnowłosa Laurka. Typowa kobieta, choć jeszcze malutka. Ale najstarsza i najbardziej odpowiedzialna. Z domu słychać będzie piski Stasia i Kornelki, którzy jak zwykle będą się okładać pięściami za zabieranie sobie zabawek. Wszystko przez to, że Kornelka będzie zabierać Stasiowi resoraki. Chłopczyca! A Staś będzie przesłodkim, małym szkrabem! Zrobię z niego uwodziciela damskich serc! Będę wracał po 15stej i pewnie będę zwalniał niańkę ze służby. Wykonam swój zakres obowiązków i będziemy się bawić ! A potem wszystko to, co w typowych rodzinach. I tak codziennie! Szczęśliwa monotonia życia.

                                                                                                            
-slut-slut-slut-slut-slut-
                                                                                                            

I wish I could move on and give someone else a chance ;c