niedziela

Takadum-dum-dum

Szkoda, że nie wiem gdzie jest to 'there'

Jesteś hipokrytą
Co to za zarzut? Co to za wada? Wszyscy ludzie to hipokryci. Krytykują palenie, a palą. Wiedzą, że seks jest grzechem, a rżną się. Wiedzą, że należy oddawać to co znalezione,a  nie oddają. A ja jestem homo-nie-wiadomo i jestem homofobem. I chuj wam wam do tego gejowi hipokryci. Wkurwia mnie zarzucanie hipokryzji przez hipokrytów. Spójrz najpierw na siebie- potem oceniaj innych. Geje ostatnio wkurwiają mnie coraz bardziej. Coraz bardziej zaczynam zauważać Wasze zniewieściałe części ciała i ruchy. Nie lubię Was i nie lubię siebie za to kim jestem, a jednak muszę z tym żyć. I tak strasznie bardzo chciałbym mieć Was wszystkich w dupie i żyć sobie z tym jednym facetem. On zaakceptuje mnie a ja Jego. On nie będzie zwracał uwagi na innych i ja także. Odizolujemy się od tego świata i spróbujemy tak normalnie, po cichu, gdzieś na uboczu, nie w centrum.
...
Wszystko całkowicie straciło sens.
Upadło.
Wypadło mi z rąk, spod mojej kontroli.
Na czarne kafelki, pamiętające czasy wojny.
Wypadło dokładnie tam, w tym miejscu obok zabytkowej, dębowej szafki.
Od zawsze Wszystko było kruche i małe.
Wszystko nie lubiło bawić się z rówieśnikami, wolało swój świat, nie taki jak inni. Coś bardziej autystycznego.
Wszystko nie chciało nigdy się pierwszy raz zakochać, pierwszy raz płakać czy być szczęśliwym.
Wszystko od zawsze chciało być Wszystkim.
Wtedy Wszystko stało się Niczym.
Wszystko postanowiło jednak raz, a dobrze się zakochać.
Wszystko się obróciło przeciw mnie.
Wszystko chciało kochać.
Wszystko się zakochało.
Wszystko wiedziało o dwóch połówkach jabłka, ogórka i innych takich kitach wciskanych samotnym przez zakochanych.
Wszystko nienawidziło zakochanych.
Wszystko postanowiło się zbliżyć.
Zjednoczyć.
Pojednać.
Zintegrować.
Odosobnić.

...
Wszystko stało się Niczym.
Kruchym, chudym Niczym.
Mało je, mało sypia, mało chce.
Często rozmawia ze sobą i szuka słodyczy.
Cały czas wierzy, że uciekają przed nim by przestał tyć.
Boi się życia, boi się prawdy, boi się oszczerstw, boi się ludzi.


Ja samobójstwo, wy troska.
Ja normalność, wy egoizm.
Ja przepraszam, wy głusi.
Ja się śmieje, wy płaczecie.

Wciąż chcę przepraszać, ale z dnia na dzień w mojej głowie tworzy się większa pustka.


                                                                                                             
-slut-slut-slut-slut-slut
                                                                                                             
       
Ciastek-skajpajek, taki kajmaczkowo-karoszkowy, pamiętasz?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz